Poznań - Praga 2024
Jakub Krych
Po wylataniu skromnej, acz okrągłej liczby 100 godzin nalotu ogólnego postanowiłem, że najwyższy czas wykorzystać mój wpis języka angielskiego i wylecieć poza granice Polski. Poniżej opisuję mój niedawny przelot z Poznania na Letňany LKLT.
Pierwszym pomysłem był Bornholm. Ponieważ byłem już dwa razy w Bagiczu Piperem SP-MZA, a wcześniej byłem także w Danii (EKRK) z instruktorem, wybór wydał mi się oczywisty - Rønne EKRN. “Tylko” dodatkowe 30 min przez Bałtyk i jestem.
Skąd zatem LKLT? Nie trzymałem mojego planu w tajemnicy i chciałem od kolegów z klubu dowiedzieć się jak najwięcej o EKRN. Wtedy mi uświadomili, bym dokładnie przekalkulował ryzyka związane z lotem 100km przez Bałtyk. I by nie podcinać skrzydeł, zaproponowali właśnie LKLT w dokładnie tej samej odległości od Poznania, co EKRK.
Muszę dodać, że ten lot był też obiecanym prezentem dla żony, która swoje musiała znieść, bym te 100 godzin wylatał. Ponadto był to jedyny dzień w roku, kiedy mogliśmy spokojnie polecieć razem: starsze dzieci na kolonii, a niania najmłodszej miała całą wolną sobotę i chęć spędzenia jej w pracy.
Przykład prawidłowego CRM: pasażer pomaga w wykonaniu lotu
W ramach przygotowań polecam napisać maila na lotnisko docelowe. Bardzo to uprościło moje przygotowania, gdyż od razu poinformowano mnie gdzie będę parkował oraz, że lotnisko wojskowe Kbely (LKKB) przyklejone do LKLT jest w remoncie, i stąd lotnisko oraz wszystkie strefy wojskowe są nieaktywne. Dodatkowo zmienia się krąg nadlotniskowy z ciasnego północnego (omijającego wszystkie przylegające miejscowości) na południowy z pozycją z wiatrem nad LKKB. Zatem jeśli chcecie odwiedzić Pragę, to do 4 września 2024 r. jest promocja w dostępnie do ich nieba.
Polecam również potrenować na symulatorze (u mnie był to Microsoft Flight Simulator), by zapoznać się z topografią lotniska. Bardzo mi pomogło te 10 kręgów na symulatorze z pełnym zatrzymaniem.
Kolejna przeszkoda: nigdy nie lądowałem SP-MZA na trawie. Decyzję o zmianie destynacji podjąłem na dwa dni przed lotem. Tu podziękowania dla instruktora Marcina z naszego klubu, który niestety nie mógł się wyrwać na lotnisko, aby ze mną poćwiczyć na lądowisku w Obornikach, ale poświęcił mi dużo czasu na porady telefoniczne.
Kolejna kłoda pod nogi: żona zabiera dwie koleżanki. Nie wyobrażacie sobie, jaki to problem podać masę, którą potrzebuje do obliczenia Weight&Balance.
Owej soboty start i lot do punktu granicznego TOMTI przebiegał bez najmniejszego problemu. W dolocie do TOMTI pojawiła się pierwsza nieprzyjemna niespodzianka. Nad Sudetami zawisła wielka, ciemna chmura. Przerwa pomiędzy szczytami a chmurą z pewnością spełniała minima. Jednak mój pierwszy przelot nad pasmem górskim planowałem z dużym zapasem wysokościowym i komfortem psychicznym. Na szczęście widziałem, że po czeskiej stronie świeci słońce więc się “przecisnąłem”.
"Fair weather cumulus" po czeskiej stroniePo drugiej stronie spory ruch, jak na EPPO podczas pierwszych, wiosennych dni VFR’owych:
https://www.instagram.com/aviatress_alyssa/reel/C4vgc90LAfR/
Na szczęście Praga Informacja nade mną czuwała, profesjonalnie wypełniając swoje zadanie.
Najlepszym punktem wlotowym z naszej strony na LKLT jest MIKE. Z tego punktu mamy już prostą do 23R. Tu też przełączyłem się na Letňany radio. Gdy już byłem na krótkiej prostej dostałem informację, że przede mną ktoś ląduje (z widocznością). Zaproponowałem, że zrobię orbitę dla większej separacji. Jednak kontroler poprosił, bym lądował, bo za mną ląduje kolejny. Po wylądowaniu i zaparkowaniu uświadomiłem sobie, jak mocno było zatłoczone to lotnisko tego dnia.
Na drugim planie pasażerki, na trzecim - wieża i Terminal nr 1Z porad praktycznych: by podkołować pod wieżę, gdzie miałem zarezerwowany parking, trzeba przeciąć pas 23L i wymagana jest na to zgoda kontrolera. Na parkingu czekał na mnie marszałek. Dobrze, że całkiem przypadkiem niedawno odświeżyłem sobie sygnały.
Powrót, którego najbardziej się obawiałem, okazał się zupełnie bezproblemowy. SP-MZA szybko oderwał się od trawy przyciętej jak na polu golfowym. Ruch po 16:00LT był też już zdecydowanie mniejszy. Pojedyncze chmurki nad Sudetami były bardzo wysoko, stąd przeleciałem komfortowo na 4500ft. Wszystkie strefy weekendowo nieaktywne, więc po prostej do punktu X Poznania. Ostatecznie lot w każdą ze stron zajął poniżej 2h uwzględniając kołowania.
Od właściciela Westwings: Jeżeli posiadasz licencję PPL(A) lub LAPL(A), mieszkasz w Wielkopolsce i interesuje Cię takie latanie, jak opisane powyżej, skontaktuj się z nami i dołącz do naszego Klubu Pilota.